Dzisiaj szyję, Morka, jak zwykle bardzo aktywnie mi pomaga. Miałam dość gruby kawałek materiału do wyrzucenia, związałam w supełek i Morcia szczęśliwa dostała nową zabawkę. Niestety dla mnie nie było to dobre rozwiązanie, musiałam włączyć się do zabawy.
Najlepsza zabawa -to przeciąganie :) niestety wszystkie zdjęcia wyszły bardzo poruszone, do pokazania nadawały się tylko te "statyczne"
dzisiaj też udało mi sie zrobić zdjęcie, jak Morka bawi się nowym pieskiem - oczywiście, przeciągamy się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz