wtorek, 9 lutego 2010

Piesek dla pieska

Dzisiaj poszłam do ciucholandu po "cudowne zakupy". Niestety nic fajnego nie udało się kupić, żeby wyprawa nie była uznana za straconą, za całe 1,24zł kupiłam Morce pieska. Zanim Morcia dostała pieska do zabawy nastąpiła krótka makabreska, musiałm wyrwać maskotce oczy. To były takie szklane koraliki, znając Morkę poszłyby na pierwszy ogień.

A oto Morka i jej nowa maskotka (oczywiscie większa część zabawy odbywa się na leżąco).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz