Mora dostała zabawkę edukacyjną. Jest to plansza z wyciętymi 6 otworami, do których wkłada się smaczek i przykrywa "chłopkiem". W "chłopku" jest dziurka, więc Morka wąchająć go może zgadnąć, gdzie jest schowany smaczek. Zasada jest taka, ze pieso wskazuje "chłopka" w którym jest smaczek, my go podnosimy a ona zajada swoją nagrodę. Po paru zabawach z Morką zmieniliśmy zasady. Wkładamy jej kilka smaczków, czasem nawet pod wszystki "chłopki" a Morka wyciąga je mordką, odkłada na bok i wyjada smaczek. Na początku wyciągała wszystkie"chłopki" ale po kilku dniach te puste zostawia i czeka na następną turę zabawy. Zabawka bardzo sie jej podoba i chyba najbardziej to podjadanie :) Musimy cały zestaw chować, bo gdy leży w widocznym miejscu, Morka szczeka i domaga się nauki? dokarmiania? najważniejsze, że dobrze się bawimy :))
Zaczynamy zabawę, Morka szuka, pod którym "chłopkiem" jest smaczek
teraz "chłopek" w mordkę i tzreba go odłożyć na bok
wyjadanie smaczka,
obwąchanie,
już wszystkie jest zjedzone :)
a tak Mora spędza przeważnie czas, za oknem minus naście stopni, w domu cieplutko i....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz