środa, 2 listopada 2011

Po prostu Mora

Mora nie kładzie się na kanapach, łóżkach, woli twarde podłoże, jak ją "poprosimy" chwilkę poleży na łóżku syna (jedyne) a potem szuka sposobu, żeby jak najszybciej zejść na ziemię. Gdy ktoś z nas siedzi na kanapie i coś je, Morka w milczeniu czeka na mały kąsek a wygląda to tak: 


W dniu, gdy robiłam to zdjęcia psina musiała być bardzo zmęczona, bo w oczekiwaniu zasnęła i spała tak 15minut :) i jak tu nie kochać Morki??????

3 komentarze:

  1. czysta słodycz!

    Toba też tak "molestuje" o drapanie wieczorem, o smakołyka....
    fotel mamy ma widoczny punkt częstego kontaktu z psią brodą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna! Moja Panna Migotka też jest fanką maskotek, zdobywa je nocami, gdy dziecko śpi ;-) Wszystko, co nie schowane ląduje u niej a rano już należy tylko do niej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. chciałoby się całować tą futrzaną mordkę ,słodziak!

    OdpowiedzUsuń