Mora nie kładzie się na kanapach, łóżkach, woli twarde podłoże, jak ją "poprosimy" chwilkę poleży na łóżku syna (jedyne) a potem szuka sposobu, żeby jak najszybciej zejść na ziemię. Gdy ktoś z nas siedzi na kanapie i coś je, Morka w milczeniu czeka na mały kąsek a wygląda to tak:
W dniu, gdy robiłam to zdjęcia psina musiała być bardzo zmęczona, bo w oczekiwaniu zasnęła i spała tak 15minut :) i jak tu nie kochać Morki??????
czysta słodycz!
OdpowiedzUsuńToba też tak "molestuje" o drapanie wieczorem, o smakołyka....
fotel mamy ma widoczny punkt częstego kontaktu z psią brodą.
Cudna! Moja Panna Migotka też jest fanką maskotek, zdobywa je nocami, gdy dziecko śpi ;-) Wszystko, co nie schowane ląduje u niej a rano już należy tylko do niej ;-)
OdpowiedzUsuńchciałoby się całować tą futrzaną mordkę ,słodziak!
OdpowiedzUsuń